Czy również macie problem wykorzystaniem żółtek po upieczeniu bezy? Po godzinach poszukiwań udało mi się znaleźć przepis idealny, w mojej kuchni nigdy więcej żółtka się nie zmarnują.
Tego typu babki często wychodziły mi z zakalcem, jednak czasy te już mineły – nowy przepis jest sprawdzony i co najlepsze prosty. Ciasto smakowało równie dobrze nawet na 3 dzień po upieczeniu.
Babkę serwuje z francuską wiśniową konfiturą, aż ślinka cieknie! W chwili potrzeby sięgnijcie po ten przepis.
Czas przygotowania: 50 minut
Składniki:
7 żółtek
130 g mąki (mieszanka BMM)
100 ml mleka (można użyć roślinnego)
100 g cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczeni
szczypta soli
opcjonalnie: ulubiony aromat
Formę na babkę okrągłą lub podłużną natłuszczamy, piekarnik rozgrzewamy do 400 stopni F (200C).
W misie miksera ubijamy żółtka parę minut, dodajemy mleko oraz cukier. Miksujemy aż masa zacznie nieco gęstnieć, dodajemy proszek do pieczenia sól i aromat. Zmniejszamy mikser na najniższe obroty i partiami dosypujemy przesianą mąkę, delikatnie mieszając szpatułką, aż znikną wszystkie grudki.
Ciasto delikatnie przelewamy do formy i pieczemy około 20-25 minut, do momentu aż boki zaczną się brązowić, natomiast patyczek włożony do ciasta będzie suchy.
Ciasto odstawiamy na 10 minut na bok po czym wyjmujemy je ostrożnie z formy. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem i serwujemy z ulubioną konfiturą.
Smacznego!
Czy babka wyjdzie w zwykłej keksówce? Nie mam formy do babki, a mam akurat żółtka…