Pączki pieczone
Miła odmiana tradycyjnych smażonych pączków: pączusie pieczone w piekarniku, mięciutkie, lekkie oraz znacznie mniej kaloryczne.
Oczywiście nic nie zastąpi Nam prawdziwych pączków jednak polecam tą alternatywę nie tylko w Tłusty Czwartek.
Przepis na 16 sztuk:
350 g mąki ( u mnie bezglutenowa BMM)
150 g masła (min 82%)
120 ml letniego mleka
3 jajka
50 g świeżych drożdży
50 g cukru pudru
szczypta soli
Lukier:
½ szklanki cukru pudru
1,5 łyżki ciepłej wody
Dodatkowo:
1 roztrzepane jajko
konfitura lub marmolada (bezglutenowa)
Z drożdży przygotowujemy zaczyn (mleko, drożdże, odrobinę cukru i mąki łączymy ze sobą i pozostawiamy do wyrośnięcia na kilka minut). Do miski przesiewamy mąkę oraz pozostały cukier, dodajemy jajka, zaczyn, sól oraz masło pokrojone w kwadraciki (powinno mieć temperaturę pokojową). Następnie wyrabiamy na gładką masę. Ciasto odkładamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1 godzinę.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość, szybko jeszcze raz je ugniatamy (delikatnie) oprószoną mąką ręką. Następnie ręką rozpłaszczamy ciasto na podsypanej mąką macie, powinno mieć grubość 1,5 cm. Szklanką wycinamy kółka, wkładamy do środka marmoladę i formujemy kuleczki. Gotowe kuleczki wkładamy do formy wyłożonej papilotkami – miejscem połączenia ciasta w dół. Tak przygotowane pączusie odkładamy do ponownego podwojenia objętości na 40 minut.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. Wyrośnięte pączki smarujemy roztrzepanym jajkiem i wkładamy do piekarnika, pieczemy na złoty kolor maksymalnie 15 minut. Studzimy w formie około 10 minut po czym przekładamy na kratkę. Przygotowujemy lukier (mieszamy wszystkie składniki na gładką masę bez grudek) i dekorujemy jeszcze ciepłe pączki.
Pytanko, czy mąka ryżowa też się sprawdzi w tych pączusiach?
Sama mąka ryżowa może okazać się za ciężka. Masz może jeszcze jakąś bg mąkę? Pozdrawiam