Jak zrobić nanaimo bars, czyli warstwowe ciasto bez pieczenia?
W czasach, gdy piekarnik był luksusem, a deser trzeba było przygotować szybko, Kanadyjczycy stworzyli coś genialnego – nanaimo bars. Ten kultowy przysmak pochodzi z miasteczka Nanaimo w Kolumbii Brytyjskiej i od dekad króluje na tamtejszych stołach. Bez pieczenia, za to z potrójną przyjemnością.
To ciasto to doskonała gra trzech warstw: czekoladowo-kokosowy spód, aksamitny krem waniliowy i lśniąca polewa z gorzkiej czekolady. W ustach – połączenie kruchego, miękkiego i gładkiego. Nanaimo bars to deser idealny na każdą okazję: szybki, efektowny i wyjątkowo wdzięczny do podania.
Zrobisz je w mniej niż godzinę, a poziom trudności? Powiedzmy, że jeśli potrafisz zrobić herbatę, to poradzisz sobie i z tym. Pokażę Ci nie tylko, jak przygotować każdą warstwę, ale też jak uniknąć typowych błędów, czym zastąpić trudno dostępne składniki i jak przechowywać gotowy deser. Ten przepis jest sprawdzony, autentyczny i domowo dopracowany – możesz mu zaufać.
Zrób go choć raz – a wrócisz po więcej. To ciasto daje ogromną frajdę z przygotowania i jeszcze większą z jedzenia. Możesz je modyfikować: dodać orzechy, zmienić smak kremu czy zaszaleć z dekoracją. A teraz chodź – pokażę Ci, co kryje się za tą niepozorną nazwą.
Poznaj nanaimo bars
Nanaimo bars pochodzą z Kanady, z niewielkiego miasta Nanaimo na zachodnim wybrzeżu. Przepis powstał w latach 50., kiedy gospodynie domowe szukały prostych deserów bez pieczenia. Mieszkańcy szybko je pokochali i zaczęli przekazywać dalej – ręcznie spisywane kartki krążyły po sąsiedztwach. Z czasem przepis trafił do gazet, potem na opakowania składników. Dziś to kultowy deser w całej Kanadzie. A ja pamiętam, jak pierwszy raz zrobiłem je dla przyjaciół – nie zostało nawet jedno ciastko.
Ten deser smakuje jak czekoladowo-waniliowy sen. Pierwsza warstwa chrupie jak batonik bounty. Środek – gładki, kremowy, pachnący wanilią i masłem. Na wierzchu cienka tafla czekolady, która przy łamaniu wydaje ten przyjemny trzask. Kontrast faktur gra tu pierwsze skrzypce. To jakby połączyć brownie, krem budyniowy i pralinkę. A kiedy trzymasz kawałek w dłoni, czujesz ten intensywny zapach kakao, kokosa i delikatnej słodyczy.
To ciasto wyróżnia warstwowa forma, kremowa struktura i brak pieczenia. Nie musisz mieć doświadczenia – wystarczy trochę cierpliwości i dobre składniki. Sprawdzi się świetnie latem, gdy unikamy gorącego piekarnika. Albo jako szybki deser na rodzinne spotkanie. Warto je zrobić, bo efekt robi wrażenie, a smak zostaje w pamięci.
Wartości odżywcze nanaimo bars
To nie jest deser dietetyczny – i nie musi być. Nanaimo bars to słodka przekąska, która daje solidny zastrzyk energii. Główne źródła kalorii to tłuszcze i węglowodany, a także odrobina białka z orzechów i mleka. To deser, który jemy dla przyjemności, nie dla bilansu makro. Ale dobrze wiedzieć, co dokładnie trafia na talerz.
Wartości odżywcze, wielkość porcji: ok. 60 g
Kalorie: 310 kcal
Białko: 3,5 g
Węglowodany: 28 g
Tłuszcze: 21 g
Błonnik: 2 g
Sód/Sól: 0,12 g
Pod względem składników odżywczych to deser z wysoką zawartością tłuszczu, głównie z masła i kokosa. Czekolada dostarcza magnezu, a kokos błonnika i naturalnych tłuszczów roślinnych. Dobrze sprawdza się jako porcja energii po intensywnym dniu. Nie polecam go jednak osobom na diecie niskotłuszczowej ani przy insulinooporności. Jeśli jesteś na diecie roślinnej – wymaga kilku modyfikacji. Zrównoważony deser? Tylko wtedy, gdy traktujesz go jako okazjonalną przyjemność.
🍫 Zwróć uwagę: Nanaimo bars to deser dla tych, którzy mogą pozwolić sobie na cukier i tłuszcz od czasu do czasu. Unikaj go przy diecie ketogenicznej, cukrzycy typu 2 i przy problemach z trzustką. Dzieci i aktywni dorośli? Spokojnie mogą sięgnąć po kawałek.
Czego potrzebujesz, aby przygotować nanaimo bars?
W tym deserze każdy składnik ma swoje zadanie. Masło nadaje kremowość, kokos chrupkość, a czekolada – charakter. Kluczem jest dobra jakość, zwłaszcza przy czekoladzie i maśle. Im prostszy skład, tym lepszy efekt. Wybieraj niesolone masło i prawdziwą czekoladę, a nie wyroby czekoladopodobne. Nie oszczędzaj na bazie i kremie – to one budują smak.
Lista składników
🧈 Masło niesolone: 170 g. Używane w każdej warstwie, nadaje smak i spójność.
🍫 Czekolada gorzka (min. 60% kakao): 200 g. Tworzy polewę, dodaje głębi smaku.
🍪 Herbatniki digestive lub graham: 200 g, rozdrobnione. To baza, która trzyma całość.
🥥 Wiórki kokosowe: 70 g. Dodają struktury i lekko tropikalnej nuty.
🥚 Jajko: 1 sztuka. Zagęszcza i wiąże masę w spodzie.
🍬 Cukier puder: 200 g. Słodzi krem i nadaje mu delikatność.
🥛 Mleko: 2–3 łyżki. Ułatwia połączenie składników kremu.
🍮 Budyń waniliowy w proszku (niesłodzony): 30 g. Nadaje smak i konsystencję kremowi.
🧂 Sól: szczypta. Wydobywa smak czekolady i masła.
🧃 Ekstrakt waniliowy: 1 łyżeczka. Podkręca aromat warstwy środkowej.
Składniki opcjonalne, dodatki
🥜 Orzechy włoskie lub pekan: 40 g, posiekane. Dodają chrupkości i głębi.
🍯 Syrop klonowy: 1 łyżka. Można dodać do kremu dla kanadyjskiego akcentu.
🍓 Liofilizowane owoce: kilka sztuk do dekoracji. Przełamują słodycz.
🍋 Skórka z cytryny: odrobina. Dodaje świeżości do warstwy środkowej.
Zamienniki, produkty alternatywne
- Zamiast masła niesolonego możesz użyć masła roślinnego
- Zamiast mleka krowiego możesz użyć napoju migdałowego
- Zamiast budyniu waniliowego możesz użyć skrobi kukurydzianej + wanilia
- Zamiast herbatników digestive możesz użyć krakersów graham lub petit beurre
Lista narzędzi kuchennych:
🍲 Garnuszek z grubym dnem: do rozpuszczenia masła i przygotowania spodu
🥄 Szpatułka silikonowa: do wygodnego rozprowadzania warstw
🧊 Forma kwadratowa (20×20 cm): idealna do chłodzenia i krojenia deseru
🔪 Nóż ostry: do krojenia gotowych kawałków bez miażdżenia
🧴 Papier do pieczenia: ułatwia wyjęcie gotowego ciasta z formy
🧂 Miski (min. 2): do oddzielnego przygotowania każdej warstwy
💡 TIP: Wyjmij masło i jajko wcześniej z lodówki – ułatwi to łączenie składników i poprawi teksturę kremu.
Gdzie możesz kupić składniki?
Większość składników do nanaimo bars kupisz bez problemu w Polsce. Masło, herbatniki, mleko czy czekoladę znajdziesz w każdym supermarkecie – od Biedronki po lokalny sklep osiedlowy. Wiórki kokosowe, budyń i cukier puder to też standardowa półka. Trudniej może być z ekstraktem waniliowym (nie myl z aromatem) i dobrymi herbatnikami typu digestive. Ale tu z pomocą przychodzą sklepy internetowe, delikatesy, a także większe markety z półką „świat kuchni”. W dużych miastach warto odwiedzić sklepy azjatyckie albo działy importowane w Auchan, Carrefour czy Lidl (szczególnie podczas tygodni tematycznych). Składniki opcjonalne, jak syrop klonowy czy pekany, też są coraz łatwiej dostępne – choć czasem trzeba poszukać. Jeśli mieszkasz poza miastem, sprawdź zakupy online – Allegro, frisco.pl, czy bio-sklepy mają świetny wybór.
🛒 TIP: Jeśli trafisz na dobry ekstrakt waniliowy albo porządne herbatniki digestive, kup od razu dwa opakowania – nie psują się szybko, a przydadzą się też do innych deserów.
Instrukcja krok po kroku, jak przygotować nanaimo bars
Przygotowanie nanaimo bars zajmie Ci około 40 minut aktywnej pracy i dodatkowe 2 godziny chłodzenia w lodówce. To deser prosty, ale wymaga dokładności. Najważniejsze to dobrze wymieszać warstwy i zadbać o odpowiednie schłodzenie. Chłodzenie między warstwami to sekret idealnej struktury.
Krok 1: Przygotuj spód
Rozpuść 120 g masła w garnuszku na małym ogniu. Dodaj 2 łyżki cukru i 1 jajko, cały czas mieszając. Kiedy masa zgęstnieje (ok. 2 minuty), zdejmij z ognia. Wsyp 200 g rozdrobnionych herbatników, 70 g wiórków kokosowych i szczyptę soli. Wymieszaj dokładnie. Masę przełóż do formy wyłożonej papierem. Ugnieć równo, dociskając mocno. Schładzaj przez 20 minut.
Krok 2: Zrób warstwę kremową
W dużej misce utrzyj 50 g miękkiego masła z 200 g cukru pudru. Dodaj 30 g budyniu waniliowego (w proszku) i 2–3 łyżki mleka. Miksuj, aż uzyskasz gładki, jasny krem. Konsystencja powinna przypominać gęstą śmietanę. Krem rozsmaruj na spodzie i wyrównaj. Jeśli masa się klei, zmocz łopatkę w zimnej wodzie. Wstaw całość do lodówki na 30 minut.
Krok 3: Przygotuj polewę czekoladową
Rozpuść 200 g gorzkiej czekolady z 50 g masła w kąpieli wodnej lub bardzo delikatnie w garnku na małym ogniu. Mieszaj, aż masa będzie gładka i błyszcząca. Zdejmij z ognia i odstaw na 5 minut, żeby lekko przestygła. Polej nią warstwę kremową i szybko wyrównaj. Nie rozsmarowuj zbyt długo – masa może zacząć zastygać. Wstaw do lodówki na 1 godzinę.
Krok 4: Krojenie i serwowanie
Wyjmij z lodówki, odstaw na 10 minut w temperaturze pokojowej – dzięki temu czekolada nie popęka przy krojeniu. Pokrój ostrym nożem, najlepiej takim z cienkim ostrzem. Po każdym cięciu przetrzyj nóż. Gotowe nanaimo bars przechowuj w lodówce. Konsystencja powinna być stabilna, a krem – aksamitny.
Świetnie! Jeśli doszedłeś do tego momentu, masz przed sobą klasyczny deser gotowy do podania.
Najczęstsze błędy i trudności przy przygotowaniu nanaimo bars
Jeśli pierwszy raz robisz nanaimo bars, możesz natknąć się na kilka typowych przeszkód. Spokojnie – większość problemów łatwo naprawić albo całkiem im zapobiec. Warto uczyć się na cudzych potknięciach, zamiast na własnych porażkach. Poniżej zebrałem to, co najczęściej wychodzi nie tak – i jak temu zaradzić.
Zbyt rzadki krem
🔴 Krem się rozpływa i nie trzyma warstwy: To znak, że dałeś za dużo mleka albo masło było zbyt miękkie.
✅ Utrzyj składniki dłużej i stopniowo dodawaj mleko. Krem powinien być gęsty jak pasta do kanapek – da się rozsmarować, ale nie ucieka na boki.
Popękana polewa
🔴 Czekolada pęka przy krojeniu: Najczęściej dzieje się to, gdy kroisz od razu po wyjęciu z lodówki.
✅ Odstaw ciasto na 10 minut w temperaturze pokojowej. Możesz też podgrzać nóż w gorącej wodzie i wytrzeć przed krojeniem.
Warstwy się rozdzielają
🔴 Ciasto nie trzyma się razem przy krojeniu: Warstwy nie połączyły się dobrze lub były nakładane na siebie zbyt szybko.
✅ Schładzaj każdą warstwę przed nałożeniem kolejnej. Dzięki temu krem i polewa nie rozpuszczą się od ciepła spodu i dobrze się „zwiążą”.
⚠️ TIP: Nie skracaj czasu chłodzenia między warstwami – to klucz do dobrej struktury. Jeśli się spieszysz, możesz wstawić ciasto do zamrażarki na 15 minut zamiast lodówki na 30.
Propozycje podania i warianty nanaimo bars
Klasycznie nanaimo bars kroi się w niewielkie, równe kwadraty i podaje w temperaturze pokojowej. Układasz je na paterze lub talerzu w formie szachownicy – jasny krem i ciemna czekolada tworzą piękny kontrast. Dobrze wyglądają obok świeżych owoców – np. malin czy borówek, które przełamują słodycz i dodają koloru. Możesz posypać wierzch płatkami soli morskiej lub drobno startymi orzechami. A jeśli chcesz efekt „wow” – użyj liofilizowanych malin lub jadalnych płatków kwiatów. Świetnie sprawdzają się też mini warianty: pokrój je jeszcze drobniej i podaj w papilotkach, jak pralinki. A co z wariacjami? Spróbuj wersji z masłem orzechowym w kremie, dodaj odrobinę espresso do spodu albo wymień herbatniki na ciasteczka Oreo. Każda modyfikacja daje inny efekt – ale zawsze pozostaje wierna formie i duchowi tego deseru.
Zebrałem kilka zdjęć, które pokazują różne wersje i pomysły na podanie. Spędziłem trochę czasu, by znaleźć te naprawdę inspirujące. Poniżej znajdziesz galerię z propozycjami dekoracji, prezentacji i modyfikacji – żebyś mógł zobaczyć, jak wiele można zdziałać z tym prostym ciastem.


Przykłady, jak profesjonaliści przygotowują nanaimo bars
Spędziłem sporo czasu przeglądając kilkanaście filmów na YouTube, żeby wybrać coś naprawdę wartościowego. Poniżej osadzam wideo, które pokazuje krok po kroku, jak przygotować nanaimo bars w sposób zbliżony do profesjonalnego. Twórcą jest znany kucharz, który nie tylko zna temat, ale świetnie tłumaczy. Warto go obejrzeć, bo pokazuje różnice, których nie widać w przepisie – tempo mieszania, konsystencję kremu, sposób krojenia. To idealny materiał, jeśli chcesz podpatrzeć sekrety warstwowego układania i zobaczyć, jak pracują ręce doświadczonego kucharza. Zobacz mistrza w akcji, a łatwiej opanujesz cały proces.
Drugi film, który polecam, pokazuje alternatywną wersję przygotowania tego samego deseru. Inny kucharz, inny styl, inne tempo. Ale to wciąż klasyczne nanaimo bars – tylko przygotowane w bardziej domowy, luźny sposób. Dobry przykład, że ten deser ma wiele twarzy.
Jak przechowywać nanaimo bars?
Jeśli już zrobiłeś nanaimo bars, przechowuj je w lodówce. Najlepiej w szczelnym pojemniku, wyłożonym papierem do pieczenia. Ułóż kawałki w jednej warstwie albo oddziel każdą warstwę papierem. Temperatura powinna być stała – od 2 do 6°C. Przechowuj w całości lub w porcjach – jak Ci wygodniej. Nie zostawiaj na blacie – masa zmięknie, a czekolada może się rozpuścić.
Deser zachowa świeżość przez 4–5 dni w lodówce. Po tym czasie spód może zacząć mięknąć, a krem tracić strukturę. Zwróć uwagę na zapach – jeśli pojawia się nuta masła lub mleka „nieświeżego”, lepiej nie ryzykować. Najszybciej psuje się warstwa kremowa, dlatego trzymaj ciasto szczelnie zamknięte. Im chłodniej i mniej powietrza, tym lepiej.
Nie polecam podgrzewania – to nie jest deser do mikrofalówki. Jeśli chcesz przywrócić mu idealną konsystencję, po prostu wyjmij kawałek na 10 minut przed podaniem. Dzięki temu polewa lekko zmięknie, a krem stanie się aksamitny. Najlepszy smak uzyskasz na zimno, lekko z temperatury pokojowej.
❄️ TIP: Chcesz przechować na dłużej? Pokrój na porcje, owiń każdy kawałek osobno w papier i włóż do zamrażarki. Po rozmrożeniu smak będzie niemal taki sam – tylko nie zamrażaj powtórnie!
Podsumowanie
Nanaimo bars to deser, który łączy czekoladową bazę, kremową warstwę i gładką polewę. Kluczowe etapy to przygotowanie spodu z herbatników i kokosa, utarcie budyniowego kremu i nałożenie lśniącej czekolady. Wymaga dokładności, ale technika jest prosta. Masło i czekolada grają tu główną rolę – nie warto na nich oszczędzać. Najważniejsze to chłodzić każdą warstwę i kroić w odpowiednim momencie. To właśnie ta warstwowość i kontrast tekstur sprawiają, że to ciasto tak zapada w pamięć.
Jeśli masz ochotę, spróbuj mojej wersji – a potem stwórz własną odmianę. Możesz zmienić krem, dodać orzechy, zamienić spód na inny. To świetne pole do kulinarnych eksperymentów. Gotowanie we własnej kuchni daje radość, którą trudno porównać z czymkolwiek innym. I naprawdę – nawet za pierwszym razem możesz mieć świetny efekt.
Podziel się swoimi wynikami – w komentarzach, zdjęciach, wiadomościach. Jestem bardzo ciekawy, jak wyszło w Twojej kuchni. Może masz swoje triki albo zmienione proporcje? Napisz i pokaż – razem tworzymy tę kulinarną społeczność.
Na blogu znajdziesz też inne przepisy „jak zrobić brownie”, „jak zrobić fudge” czy „jak przygotować klasyczne shortbread”. Jeśli spodobało Ci się nanaimo bars, z pewnością znajdziesz coś jeszcze dla siebie.